Facebook, Twitter i Instagram coraz częściej służą osobom prywatnym, fundacjom i instytucjom, by promować krwiodawstwo i poszukiwać dawców krwi dla potrzebujących osób – wynika z analizy publikacji w social media w IMM. Od stycznia do kwietnia w serwisach społecznościowych pojawiło się ponad 9,5 tysiąca apeli tego typu, podczas gdy w analogicznym okresie rok temu było to niewiele ponad 6 tysięcy.
Social media pełne krwi, czyli krwiodawstwo w sieci
W końcu oddałam krew! Ileż to szczęścia! *.*
— Agnes, just Agnes. (@AgnesSesso) 12 kwietnia 2016
5 milionów dawców?
Od początku roku w mediach społecznościowych ukazało się ponad 30 tysięcy wpisów i komentarzy na temat krwiodawstwa – wynika z monitoringu wpisów i komentarzy w social media. Ponad 30% z nich to prośby i apele o oddanie krwi związane z nieszczęśliwymi wypadkami i bieżącym stanem zdrowia potrzebujących osób. Od początku 2016 roku publikacje tego rodzaju tylko dzięki serwisom społecznościowym (m.in. Facebook, Twitter, Instagram czy YouTube) mogły zostać wyświetlone ponad 5 mln razy.
Facebookową stroną, na której w badanym okresie pojawiło się najwięcej publikacji o krwiodawstwie, jest strona „Krwiodawcy”, a największy zasięg – dzięki dużej bazie fanów i ich zaangażowaniu – wywołała promocja oddawania krwi w ramach kampanii społecznej Dawca.pl. Szeroki rozgłos sprawie nadają także m.in. strony inicjatywy „Krewniacy„, „Drużyna Szpiku” czy „Bankowa Akcja Honorowego Krwiodawstwa„.
Ponad podziałami
Na Twitterze o krwiodawstwie najgłośniej było dzięki „Wampiriadzie„ – charytatywnemu projektowi Niezależnego Zrzeszenia Studentów, inicjatywie „Nie Żyłuj – Dawaj Życie” czy mikroblogowemu profilowi serwisu Krwiodawcy.org. Warto też zwrócić uwagę na wpływ twitterowiczów, którzy prowadząc swojego prywatnego mikrobloga potrafili wywołać duże zainteresowanie tematem – niezależnie od tego, czy są osobami publicznymi, czy też nie, jakie poglądy na co dzień wyrażają, i czym zajmują się zawodowo.
Zobaczcie, jak wygląda sytuacja w Waszym mieście – braki krwi są w wielu miejscach niepokojące! #krwiodawstwo #rckik https://t.co/ZMlKK6zuJn
— Wampiriada (@Wampiriada) 6 stycznia 2016
Pilna prośba o pomoc. Potrzebna krew! Możesz – oddaj krew. Nie możesz – przekaż dalej informację pic.twitter.com/m9uPHTkw3f
— Samuel Pereira (@SamPereira_) 26 lutego 2016
No to oficjalnie!!! Wpływ ze sprzedaży nowych witamin od IHS idzie na akcję krwiodawstwa Krwawy Sport!!! Yeeeeeaaaah pic.twitter.com/nYusiK0Dty
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) 12 marca 2016
@SKWK1906 #przelejkrewzaWisłę poszło 450ml. Dużo ludzi dziś na Rzeźniczej uczestniczy w akcji.
— Maciek (@zmacu_) 25 marca 2016
dużo nad tym myślałam i pierwsze co zrobię po skończeniu 18 lat to pójdę oddać krew, zapisać się do dawców szpiku czy narządów
— dżofrej krul tłitera (@hiddlewombat) 24 kwietnia 2016
Pełnokrwiste zdjęcia
W porównaniu z poprzednim rokiem, osoby prywatne i organizacje coraz częściej zwracają uwagę na potrzebę oddawania krwi także dzięki zdjęciom i filmom zamieszczanym w mediach społecznościowych. Jeden obraz wart jest tysiąc słów – udowadniają instagramowe kreacje Dawca.pl, akcji Dzień dla Życia czy Wampiriady.
Sprawdź co najbardziej >> POLECAMY
Znak, że jesteś bohaterem! #krew #krwiodawstwo #dziendlazycia #dzieńdlażycia #bohater
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika @dziendlazycia 2 Lut, 2016 o 11:45 PST
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Wampiriada (@wampiriada.nzs) 25 Sty, 2016 o 12:28 PST
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Nie żyłuj – Dawaj życie (@niezyluj.dawajzycie) 7 Mar, 2016 o 11:16 PST
Siła osobowości
Promowanie krwiodawstwa w internecie to także zasługa samych krwiodawców. Każdego dnia pojawia się kilkadziesiąt wpisów lub zdjęć opatrzonych komentarzem typu „oddałam/-em krew”. Niektóre z nich zyskują wyjątkową popularność. Autorem jednej z najbardziej angażujących publikacji tego typu od stycznia do kwietnia był prezydent Słupska Robert Biedroń. W akcje tego typu angażowali się też publicyści, sportowcy, politycy i artyści.
Moc regionów i… kibiców
Ogromną rolę, także w mediach społecznościowych, pełnią lokalne i regionalne ośrodki zajmujące się promowaniem krwiodawstwa. Najbardziej angażujące i aktywne w skali lokalnej były oficjalne facebookowe profile Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, a na tle kraju najbardziej wyróżniały się ośrodki w Szczecinie, Wałbrzychu, Wrocławiu, Gdańsku i Łodzi. Pamiętajmy jednak, że centra działają w każdym regionie w Polsce. Warto zainteresować się ich działalnością niezależnie od ich aktywności w social media.
Duże znaczenie – zwłaszcza w informowaniu o nagłych wypadkach i zbiórkach krwi – pełnią także socialmediowe profile tradycyjnych mediów loklanych i regionalnych: głównie tygodników i rozgłośni radiowych.
Potrzebna krew! Puste półki w RCKiK. Możecie pomóc: https://t.co/5AnXmPtT1I #rckik #wiadomości #wrocław pic.twitter.com/jayxyrpgDT
— Gazeta Wrocławska (@gaz_wroclawska) 11 lutego 2016
Jutro o godz. 9.00 rozpocznie się zbiórka krwi przy Urzędzie Miasta. Wg. Reg. Centr. Krwiodawstwa najbardziej brakuje grup: 0 Rh- i A Rh-
— Gdynia (@MiastoGdynia) 20 stycznia 2016
Apel Centrum Krwiodawstwa. „W Banku Krwi jest krytyczna ilość krwi” https://t.co/iA9dNgbUZ0
— Gazeta Krakowska (@gaz_krakowska) 3 lutego 2016
Jak wynika z analityki social media w IMM, niezwykle aktywne w są także społeczności związane z… ruchami kibicowskimi. Do najbardziej zaangażowanych profili na Facebooku należą min. „Stadionowi Oprawcy”, strona Pogoni Szczecin, i Legioniści.com. Dzięki dużej społeczności fanów i śledzących, zamieszczane tam ogłoszenia i apele mogą z reguły liczyć na duży odzew i zwiększający się wirusowo zasięg publikacji.
Poznam krwiodawcę
Nietypowym, ale wywołującym duże zainteresowanie kanałem do promocji krwiodawstwa i alarmowania o zbiórkach krwi, są też facebookowe strony typu „spotted”. Zazwyczaj służą one do zamieszczania anonimowych wyznań, obserwacji czy innego rodzaju próśb związanych z określonymi miejscami. W nagłych wypadkach są jednak także nośnym kanałem do informowania o pilnej potrzebie.
Czasami nadal jednak spełniają swoją pierwotną rolę:
Jak oddać krew?
Realną potrzebę obecności w mediach społecznościowych inicjatyw takich jak Dawca.pl czy RCKiK widać m.in. po liczbie pytań i wątpliwości, jakie w social media wyrażają potencjalni krwiodawcy.
Osoby, które są zainteresowane oddaniem krwi, często zwracają się do publiczności w mediach społecznościowych z nękającymi ich pytaniami i obawami z tym związanymi.
Gdy skończę 18 lat chciałabym oddawać krew czy ktoś może mi powiedzieć jaka tam panuje atmosfera i jak to mniej więcej przebiega? – czytamy na forum Jaslo4u.pl.
Czy ktoś wie gdzie stacjonuje jutro krwiodawstwo?
Mam pytanie czy zasłużony krwiodawca ma jakiś przywileje?
Czy oddawanie krwi boli?
To tylko niektóre z wątpliwości zmonitorowanych w sieci przez IMM.
chce isc oddać krew tylko musze sie dowiedzieć jak to wyglada
— selinka (@gomezoutdemi) 21 kwietnia 2016
Jest na tt ktokolwiek z Nysy, kto wie gdzie w Nysie można oddać krew? PILNE! #tweetme
Jeśli nie wiesz, to chociaż daj #rt— ayo hobi homofobi (@riceforoppa) 3 stycznia 2015
Mam pytanie 🙂 Od kilkunastu lat nieregularnie oddaję krew. Dostałam kiedyś legitymację krwiodawcy, ale zgubiłam. Czy przy kolejnym oddaniu w centrum krwiodawstwa mogą mi „zliczyć” moją oddaną krew i wystawić nową legitymację? – pyta kolejna użytkowniczka Facebooka.
Wpisy tego rodzaju to nie tylko dowód chęci niesienia pomocy potrzebującym. To także – dla obecnych w serwisach społecznościowych instytucji i organizacji czy fundacji – szansa na przekonanie do oddawania krwi kolejnych osób. Reakcja na zadane pytanie nie tylko udowodni, że liczy się każda oddana kropla, ale też uspokoi przyszłego dawcę.
O tym, jak oddać krew, można dowiedzieć się m.in na stronie TwojaKrew.pl lub Dawca.pl.
Autor badania: Łukasz Jadaś, IMM
Polecamy również inne badania IMM:
>> Banki i ich aktywność w mediach. W I kwartale 2016 dominuje PKO Bank Polski
>> Patriotyzm gospodarczy w Polsce – obowiązek, moda, czy ksenofobia?