Co to jest misja życiowa
Jest pełno poradników dotyczących poszukiwania swojej misji życiowej. Wielu stara się wytłumaczyć, jak ją znaleźć. Specjaliści próbują wyjaśnić jak bardzo jest ważna sprawa odkrycia w sobie pasji życiowej. A tłumaczenie zaczynają od „znajdź swoją pasję życiową (…) bo jest bardzo ważna i nie stracisz motywacji do życia”. Rzeczywiście same konkrety. Zatem zdefiniujmy na nowo pojęcie misji życiowej.
Artykuł napisał Adam Filipczuk, psycholog specjalizujący się w relacjach damsko-męskich
Co to jest misja życiowa?
Definicja ta określana jest w przeróżny sposób. Jedni mówią o pasji na przykład zawodowej, a inni twierdzą, że to jest działanie, które lubisz, a nawet kochasz wykonywać. Jeszcze inni uważają, że misja życiowa to jest to, co robisz i nie wiesz, kiedy czas Ci ucieka. Znamienne jest, że pasja i misja bardzo często są ze sobą mylone.
W każdej z tych definicji jest ziarno prawdy. Jednak żadna z nich nie odzwierciedla pełnego znaczenia, czym jest misja życiowa. Doceniam starania ludzi, którzy próbują coś doradzić w tej kwestii. Zastanawiam się, czy odnaleźli swoją misję życiową? Jeśli jest to coś, co lubią robić i czas im upływa niepostrzeżenie, to znaleźli co najmniej swoją pasję. Albo nawet nie pasję a raczej coś co lubią, myśląc, że jest to pasja do czegoś.
Misja życiowa jest czymś, co powinno wypełniać całe nasze jestestwo. Odkrycie swojej misji życiowej nadaje człowiekowi sens do życia i walki ze złem całego świata. To powoduje, że człowiek staje się poniekąd nieśmiertelny w tym, co robi. Dla tej misji jest w stanie poświęcić siebie i całe dobra materialne jakie posiada. Dzięki niej świat poprzez tego człowieka staje się lepszy. A czy Ty sprawiasz, że świat dzięki Tobie zmienia się? Ten świat, który jest wokół Ciebie?
Odkrycie swojej misji życiowej nadaje człowiekowi sens do życia i walki ze złem całego świata.
Co daje odkrycie własnej misji życiowej?
Wbrew pozorom odkrycie własnej misji nie jest takie proste. Łatwiejsze jest znalezienie pasji do działania. Aby sięgnąć do pokładów swojego sensu istnienia, trzeba zatopić się głęboko w swoim sercu. Najlepiej to zrobić podczas tygodniowego kursu… ciszy.
Dlaczego cisza?
Cisza jest czynnikiem oczyszczającym nasz organizm z wszystkich negatywnych konsekwencji naszych działań. Uspokaja i zmusza do refleksji nad swoim życiem, nad tym co nas otacza i postawienia sobie pytania „kim jestem?”. Misję też można nazwać „powołaniem do…”.
Pozwól, że poproszę Cię o wyobrażenie sobie sytuacji, w której znajdujesz się w centrum Warszawy. Wszyscy gdzieś zdążają. Nikt na nikogo nie spojrzy, a nawet jeśli, to nie odwzajemni uśmiechu. Każdy gdzieś się spieszy. Co druga osoba zerka na zegarek, by nie spóźnić się do pracy. Monitory w stacjach metra cały czas coś reklamują. Twój mózg przetwarza mnóstwo informacji, a w rzeczywistości nic z tego nie pamiętasz. Ktoś Cię poprosił o kawałek chleba, ale nie zrozumiałeś jego intencji… Spieszyło Ci się, więc nie słyszałeś człowieka. Za chwilę dzwoni telefon, który musisz odebrać. Coś Ci w głowie podpowiada, że nie jest ważny, ale czujesz, że jak nie odbierzesz, to coś się stanie. Twoja głowa jest pełna dźwięków, wibracji, zapachów perfum kobiet, mężczyzn, czasem fetoru wydobywającego się z pobliskich toalet na peronie. Za parę minut zaczynasz swoją pracę, a masz jeszcze do pokonania kilometr piechotą do biura. Twój czas jest odliczony co do minuty, ponieważ cała podróż zabiera Ci półtorej godziny. Szef w korporacji nie znosi spóźnień. Czujesz, że się dusisz, ale pieniądze trzeba zarabiać. W jaki inny sposób możesz utrzymać rodzinę, jeśli to co robisz, wydaje Ci się, że jest najlepsze?
Przyjrzyj się temu obrazkowi i pomyśl, czy jesteś w stanie w takim zgiełku pomyśleć choć odrobinę o sobie i o tym co Cię czeka? Czy jesteś w stanie usiąść na chwilę i zatopić się w ciszy, by pomyśleć o swoim sensie do życia?
Odkrycie swojego powołania diametralnie zmieniłoby Twój los. Byłbyś bardziej sobą. Czułbyś mniej stresu z powodu ryzyka spóźnienia do pracy, bo przecież robiłbyś coś, co zmienia świat i jeszcze Ci za to płacą. Jesteś panem swojego losu i nikt Ciebie nie zwolni z własnej firmy. Klienci się do Ciebie garną, ponieważ jesteś tak bardzo autentyczny w tym co robisz, że nawet nie potrzebujesz sprzedawać. Dosłownie zarażasz swoją energią i motywacją do działania. Przesyłasz swoim klientom gotowe rozwiązania ich problemów i w taki sposób zmieniasz ich świat. A Twój świat staje się lepszy, dzięki temu co robisz.
Czym więc jest misja życiowa?
Mówiąc najprościej powołanie jest połączeniem pasji, miłości oraz poczucia sensu w tym, co robisz. Nadaje Tobie wizję zmiany świata.
Rozbijmy to na czynniki:
Pasja
Jeśli patrzysz na jakieś wydarzenia, od razu wiesz, czy one wzbudzają w Tobie emocje i jakie one są. Pasja to nic innego jak zaangażowanie w to, co się robi. Należy pamiętać jednak, że wymiar zaangażowania jest niewspółmiernie większy jak robisz coś z powołania w stosunku do zwykłych czynności, do których jesteś zmuszony albo lubisz.
Drugim elementem pasji jest fakt, że to co robisz, musi nieść ze sobą nie samą miłość, ale również gniew. Miłość jest wyznacznikiem chęci zmiany świata na lepsze. Gniew jest wyznacznikiem nie zgadzania się na to, co już jest. Oba rodzaje emocji powinny zaistnieć, jeśli mielibyśmy mówić o pasji do działania. Ten gniew powinien wypływać z nas głęboko. Nie może to być zwykła emocja.
Miłość
Istnieje miłość, którą obdarzasz czynności wykonywane przez siebie. Tutaj miłość nabiera nowego znaczenia. Trzeba rozróżnić miłość do tego, co się robi oraz miłości do ludzi, którym chce się pomóc. Ta miłość nadaje nowe znaczenie Twojemu działaniu, ponieważ stwarzasz wizję swojej przyszłości. Wiesz dokąd będziesz zmierzał.
Powołanie to jest ból związany z tym, co widzisz i chciałbyś zmienić. – ksiądz Piotr Pawlukiewicz
Poczucie sensu w tym co robisz
Skoro masz określoną pasję, czyli miłość i gniew związany z działaniem lub tym, co robisz i miłość do zmiany świata, możesz poszukać sensu swojego życia. Tym sensem będzie to, że patrząc na świat, wiesz co masz zmieniać. Wiesz, że posiadasz wszystkie potrzebne Ci umiejętności i te, które należy zdobyć, żeby zacząć zmieniać otoczenie. Daje Ci to pełną satysfakcję w tym co robisz oraz niewspółmierne szczęście w wykonywanej pracy. Nawet jeśli przyjdą momenty nużące, to wiesz, że jest to robota, którą należy wykonać.
Stajesz się odporny na wypalenie zawodowe. Nabierasz nowej energii do życia, a Twój partner zaczyna się zmieniać na Twoich oczach. Potem zaczynasz zmieniać ludzi wokół siebie. Zaczynasz tworzyć nowe wydarzenia i poruszasz świat.
A teraz podpowiem Ci początek drogi do znalezienia swojej misji życiowej.
Znajdź codziennie chwilę czasu na refleksję. To może być kanapa, ciche miejsce w ogrodzie, wanna, w której się zrelaksujesz. Warunkiem jest stworzenie sobie totalnej ciszy. Następnie cofaj się w czasie i spróbuj sobie przypomnieć, czy znalazła się osoba, która chciała Ci zapłacić za wykonywaną czynność dla niej. Zapłacić po tym, co dla niej zrobiłeś bezinteresownie.
Polecamy również inne teksty psychologa:
>> Jak zrozumieć kobietę?
>> Jakiego partnera wybrać do związku?
>> Jak rozmawiać z dziewczyną?